Zbliżający się coraz większymi krokami koniec roku to okazja do podsumowań. Pod koniec roku Rada Języka Szwedzkiego publikuje tak zwaną "listę nowych słów" (nyordslistan). O tej liście pisałam już, tłumacząc, kim jest przytulający złodziej, popiołowy wdowiec czy inni zaskakujący goście w szwedzkim słowniku. Słowa, które zostają wpisane na listę to takie, które w pewien sposób "zrobiły karierę" w danym roku. Oznacza to, że Rada nie tyle oficjalnie przyjmuje je do języka, co bacznie przygląda się językowi mediów i sugestiom użytkowników języka, a potem opisuje pewne tendencje. Dzięki temu można też dostrzec, czym żył świat i czym żyli Szwedzi w danym roku.
Wśród popularnych słów i wyrażeń w 2013 roku znalazły się między innymi następujące pozycje:
- 5:2-diät czyli zyskująca popularność w Polsce dieta 5 na 2, znana też jako dieta dr. Mosleya, według której można jeść do woli przez pięć dni w tygodniu, a przez pozostałe dwa należy pościć (nie przekraczając 600 kalorii dziennie).
- bjudkaffe lub bjudkopp czyli to, co u nas przyjęło się pod nazwą "zawieszona kawa".
Mamy "zawieszoną kawę". Kup jedną kawę dla siebie, a za jedną zapłać dodatkowo. Odłożymy ją dla kogoś, kto ma pusty portfel! - źródło |
- dygnis czyli przedszkole (dagis) czynne całą dobę (dygnet runt).
- embrejsa zapożyczone od angielskiego embrace, czyli obejmować.
- hikikomori to zapożyczone z japońskiego określenie młodej osoby, która zupełnie izoluje się od świata, mieszkając w domu rodziców, zamiast wejść w dorosłe życie.
źródło |
- hämndporr czyli w moim tłumaczeniu "mściwa pornografia" to nagie zdjęcia, udostępnione przez kogoś w ramach zemsty na swoim byłym partnerze.
- hästlasagne to dosłownie lasagne z koniny. Słowo to pojawiło się po raz pierwszy w związku z głośną aferą wokół śladów koniny znalezionych w produktach, które miały zawierać wołowinę. Dziś tego pojęcia używa się także w sensie metaforycznym, jako coś niskiej jakości i nieznanego pochodzenia.
- kjolprotest można przetłumaczyć jako 'spódnicowy protest'. Wiąze się z sytuacją, kiedy pracownicy sztokholmskiej kolei aglomeracyjnej Roslagsbanan ubierali się w spódnice latem podczas upałów, protestując przeciwko regulaminowi, który nie uznawał krótkich spodenek jako części uniformu. W zapisach była mowa jedynie o spodniach lub... właśnie spódnicy.
źródło |
- klicktivism czyli aktywność polegająca jedynie na masowym klikaniu krótkich komunikatów na portalach społecznościowych, takich jak "Lubię to!" na Facebooku, które właściwie nie zawsze wiąże się z faktycznym zaangażowaniem.
- rutkod to kod kratkowy (np. kody QR), nowa wersja kodu kreskowego.
- selfie, czyli nowoczesny autoportret (mój P. znalazł na to lepsze określenie, ale jest na tyle niecenzuralne, że nie zdecyduję się go przytoczyć). Selfie zostało też uznane słowem roku według twórców słowników Oxford.
źródło |
Co Wy na to? Jak Wam się wydaje, jakie nowe słowa i wyrażenia gościły wyjątkowo często w prasie i na ustach Polaków w 2013 roku?
Źródła: