Środek tygodnia, pogoda za oknem nie dodaje energii. Wręcz przeciwnie. W tramwajach zdarza mi się najczęściej słyszeć narzekanie na deszcz, chłód i wiosnę, która przecież już się pojawiła, a teraz zniknęła. Dlatego mam dla Was dość specyficzną muzyczną propozycję, która (mam nadzieję) da Wam solidnego energetycznego kopa i poderwie Was z krzeseł.
źródło |
Slagsmålsklubben (nazwa zespołu często skracana jest do SMK) to szóstka naprawdę zwariowanych i odjechanych Szwedów: Frej Larsson (znany także z zespołów Maskinen i Far & Son), Hannes Stenström, Kim Nilsson, Joni Mälkki, Björn Anders Nilsson i Joakim "Beebop" Nybom. Nazwa zespołu to dosłowne tłumaczenie tytułu książki i filmu Fight Club.
źródło |
Kiedy pierwszy raz usłyszałam, jak grają, byłam zaskoczona - jak coś, co sama nazwałabym "miksowaniem muzyczki ze starych gier w rodzaju Mario", może tak porywać do podrygiwania? Potem okazało się, że takie "miksowanie muzyczki z gier" to osobny gatunek muzyki elektronicznej, nazywany bitpop lub chiptune (chip jak układ scalony). Gatunek kompletnie różny od tego, czego słucham zawyczaj, ale SMK wyjątkowo wpadli mi w ucho i zapadli w pamięć.
Jak to brzmi? Nie ma co dłużej opowiadać, posłuchajcie sami:
SMK są dziś popularnymi DJami electro-dance między innymi w Wielkiej Brytanii, na dużych festiwalach występowali nawet przed dwumiliononową publicznością! Oto jak prezentują się na żywo:
Udanego dnia!
Źródła:
Całkiem fajne! Postuluję o więcej postów muzycznych - Szwecja zawsze miała świetnych artystów, na pewno jest tam jeszcze wiele do odkrycia.
OdpowiedzUsuńświetna poranna muzyczka dodająca energii :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie, a ta szóstka na zdjęciu wygląda nieziemsko:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odkrycie. Sama na pewno bym tego nie znalazła.
OdpowiedzUsuńprzyda się :)
OdpowiedzUsuńNo co za kolesie ;) Zupełnie nie mój typ muzyki, ale fakt są świetni i ciekawi do tego .... trochę śmieszni i wszystko razem gra i to najważniejsze ..... Muszę zapamiętać.....
OdpowiedzUsuńgatunek muzyczny jest dla mnie totalną nowością, ale muszę przyznać, że ich kawałki wpadają w ucho. przyjemnie się przy nich sprząta ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że niedawno zainteresowałam się szwedzkim i nie wiem jeszcze, w jaki sposób mam się go uczyć. Czy możesz mi polecić jakieś dobre książki? :)
OdpowiedzUsuń