Już jakiś czas Szwecjoblog współpracuje z portalem etraveler. Niedawno redakcja poprosiła mnie mnie o odpowiedzi na pytania, po co blogujemy, czy warto prowadzić bloga o podróżach i jakie są wady i zalety prowadzenia takiego bloga. Propozycja była dla mnie przemiłą niespodzianką, tym bardziej, że znalazłam się w gronie podróżników z prawdziwego zdarzenia, którzy odwiedzają kraje znacznie dalsze i bardziej egzotyczne. Poza tym też skłoniła mnie do wielu refleksji nad tym, czym jest hobby, na które przeznaczam swój czas.
źródło: etraveler.pl |
Zapraszam Was gorąco do zapoznania się z całym artykułem, a jednocześnie zwracam się do Was z podobnymi pytaniami. Co daje Wam blogowanie (nie tylko o podróżach) i czy warto mieć takie swoje własne miejsce w sieci? Jakie są dla Was największe zalety prowadzenia bloga i co uważacie za wady? Co skłoniło Was do napisania pierwszego posta? Jestem niezwykle ciekawa Waszych odpowiedzi - bo w końcu ciągle się czegoś od Was uczę!
Witam. Wokół mnie nie ma ludzi myślących podobnie do mnie, a w sieci odnalazłam ich mnóstwo. Moja pasją jest specyficzna , jak na niestarych ludzi w Polsce, nierzadko wyśmiewana, aczkolwiek powoli wracająca do łask. Dzięki koleżankom ze Skandynawii, a także z Rosji, Słowacji i wielu, wielu krajów, widzę, że moje działania mają sens. W moich kręgach mam nie tylko ludzi robótkujących, ale gotujących, zajmujących się aranżacją wnętrz, czytających, chodzących po górach i dzięki wymianie informacji, możemy sobie doradzać w wielu kwestiach. Moja wiedza się poszerza o każdy zakątek świata. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy dobrze zrozumiałam temat, gdyż nie prowadzę bloga podróżniczego.
UsuńJasne, dziękuję za wypowiedź!
UsuńDlaczego blogujemy? By poznać świat, podzielić się naszymi doświadczeniami, wiedzą, pasją. Blogosfera jest niezwykle pojemnym miejscem więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ja znalazłam. Każdego dnia znajduję. Nie prowadzę co prawda bloga podróżniczego. Ale to, iż znalazłam swój kąt w sieci sprawia, że wirtualnie podróżuję niemal codziennie. Te wirtualne wyprawy bardzo mi się podobają. Dzięki np.Tobie, Natalio poznaję Szwecję i mam coraz większą ochotę znaleźć się po drugiej stronie Bałtyku. Pozdrawiam serdecznie ze słonecznej Ustki :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, bo ja to gaduła jestem. Gadam, ciągle gadam... Serio, odkąd pamiętam zawsze mi mówiono żebym była cicho, no chyba że potrzeba było kogoś zawołać, wtedy prosili mnie bo darłam się najgłośniej :D i tak mi zostało. A tak bardziej serio to na nowej ziemii nagle okazało się że same nowości, same rewelacje (pozytywne i negatywne) i w sumie to nawet bloga bym założyła. A potem już poszło gładko!
OdpowiedzUsuńślę słonko!!!
Po co prowadzę swojego bloga? Chcę pokazać ludziom korzyści płynące z mojego hobby. Nie mam możliwości wyjazdów zagranicznych czy nawet krajowych i własnie dzięki pocztówką mogę poznawać świat! Chcę po prostu podzielić się kawałkiem siebie.
OdpowiedzUsuńA ja zawsze szukam informacji takich "poza - przewodnikowych" o podróżach:) Bardzo ciekawe są osobiste doznania tych, co byli w "jakimś miejscu":):) Lubię również konfrontować własne wrażenia z wrażeniami innych.. Poza tym tylko potwierdzę, że można poznać w sieci bardzo ciekawych ludzi:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa zaś zaczęłam pisać, bo zawsze byłam pełna ekspresji. Od dziecka prowadziłam zeszyty ze złotymi myślami, spisywałam opowieści ludzi,wklejałam *papierowe zdjecia, trochę tez maluję farbami olejnymi, uwielbiam prace plastyczne. Zawsze tez byłam bardzo otwarta, rozmowna i szczera.
OdpowiedzUsuńProwadzenie bloga zmieniło mnie o 180 stopni :) Mimo, że miałam aparat, on poza wakacjami nie był nigdzie używany i leżał np. przez pół roku na półce. A ja tylko praca - dom, praca - dom. Jak wolne to spanie i oglądanie filmów. Zainteresowanie było fotografią, ale nie było komu, czemu robić zdjęć. I tak mnie w końcu coś tknęło - czemu nie założyć bloga i przy okazji nauczyć się np. gotować coś więcej niż makaron :) Świetna spawa wyszła, bo ja mam mega zajęcie i jak bym tylko mogła to 24 godziny bym krążyła z aparatem i szukała tematów, ale pracować też trzeba, więc jest miła odskocznia od spraw codziennych :)
OdpowiedzUsuńa ja... a ja piszę, bo od zawsze lubiłam pisać. kiedyś myślałam nawet nad studiami dziennikarskimi, jednak postawiłam na inne studia, a radość z pisania pozostała i wykorzystuję ją na blogu. bloguję z cichą myślą, że ktoś czyta moje słowa i czerpie z nich przyjemność, a to z kolei sprawia mi radość. dzięki niemu dowiedziałam się też o kilku świetnych blogach, jak Twój, które umilają mi czas i świetnych ludzi :)
OdpowiedzUsuńJa pisze bo lubie sobie czasem popisac, wyrzucic z siebie mysli, uczucia, refleksje. Poza tym to dla mnie wspaniale wsparcie dla pamieci - mozna wrocic do zapiskow,zastanowic sie co i jak myslalam wtedy... No i ze to blog w necie to i inni moga skorzystac np. tacy co to ich niesie do wyprowadzki z Polski do Szwecji...
OdpowiedzUsuńpo co nam blogi? aby dać wyraz swej pasji, pokazać światu co nas bawi, interesuje. aby poznać innych zapaleńców i ciągle się czymś inspirować :))
OdpowiedzUsuńO założeniu bloga myślałam od dawna, ale złożyłam go dopiero po przeprowadzce do nowego miejsca. Jest moim oknem na świat i po części sposobem na samotność. Chcę dzielić się z innymi radością, którą czerpię z małych rzeczy każdego dnia. Blog sprawia, że jestem bardziej zmotywowana i zorganizowana. Pomaga mi zachować wspomnienia na dłużej, podzielić się pasją podróżowania, fotografowania itd. :)
OdpowiedzUsuńLubie pisać i mam wspaniałego Psa więc dodając 2 do 2 pisze o tym co lubię i o dziwo są tacy co to czytają :D
OdpowiedzUsuńJest nie tylko psowo ale i lajfstajlowo, tak jak lubię, a przy okazji wiele się uczę, wiele poznaję, codziennie coś nowego i o Szwecji wiem już więcej niż niejeden laik :)
Takie moje miejsce w sieci ♥
xoxo