Språkpoliser - "językowi policjanci". Na pewno takich znacie. Czasem nazywani są też "gramatycznymi nazistami" (od angielskiego: grammar nazi). To wszyscy ci, którzy z błyskiem w oku, rozpalonymi policzkami i szybszym biciem serca poprawiają błędy językowe w wypowiedziach innych. Przede wszystkim w internecie, ale i "w realu", kiedy potrafią przerwać komuś na przykład arcyciekawą relację z meczu tylko po to, by wytknąć, że nie mówi się "kopnął tą piłkę", tylko "tę piłkę", nawet nie czekając na informację, czy bramka padła, czy nie. O różnicach między działaniami "językowej policji" i ekspertów od języka, w tym przedstawicieli instytucji opiniodawczo-doradczych zajmujących się używaniem języka szwedzkiego, czytałam w bieżącym numerze "Språktidningen", a dziś na blogu poczytacie o tym, co sprawia, że szwedzcy językowi policjanci mkną na sygnale, czyli o tym, jakie błędy językowe irytują Szwedów.
de/dem
...czyli zaimek osobowy trzeciej osoby liczby mnogiej, w formie podmiotu (de) i w formie dopełnienia (dem). Obie te formy czytamy jako [dɔm] i być może to potrafi zwodzić na manowce. Albo i to, że w szwedzkim rzeczowników nie odmienia się przez przypadki (poza formą dopełniacza), ale dla zaimków są już te dwie wspomniane formy, podmiotu (mianownika) i dopełnienia (przypadków zależnych).
De heter Johan och Per. Jag skriver ett brev till dem.
Oni nazywają się Johan i Per. Piszę do nich list.
Ge böckerna till dem som behöver dem mest.
Daj książki tym, którzy ich najbardziej potrzebują.
Jak sobie radzą Szwedzi, by nie popełniać błędów? Niektórzy podmieniają de/dem na angielskie they/them (na "m" kończą się odpowiadające sobie formy), inni sięgają raczej do języka szwedzkiego i podmieniają de/dem np. na han/honom (różne formy zaimka "on").
vart/var
...czyli dokąd i gdzie. Ulubiona anegdotka "językowych policjantów" leci tak:
- Ursäkta, vart går bussen till Brommaplan?
- Till Brommaplan naturligtvis!
- Przepraszam, dokąd (gdzie) będzie jechać autobus do stacji Brommaplan?
- Oczywiście do Brommaplan!
Przysłówka pytającego vart używamy w odniesieniu do kierunku, stąd pytanie na dworcu o to, dokąd odjeżdża autobus na Brommaplan, może się spotkać ze zdziwieniem i niezrozumieniem (no dobra, pewnie w zrozumieniu pytania pomógłby jeszcze kontekst). Przysłówka var używamy w odniesieniu do miejsca, więc użycie go w pytaniu o stanowisko, z którego odjeżdża autobus będzie miało więcej sensu.
Przyznaję szczerze, że i mnie przechodzi nieprzyjemny dreszcz, kiedy słyszę szwedzkich blogerów, którzy np. w rozmowie o jakiejś restauracji pytają: Vart ligger den? (Dokąd ona jest?)
särskrivningar
...czyli rozdzielna pisownia złożeń (tych szwedzkich długich słów). To akurat zjawisko, które - mam wrażenie - bardziej bawi niż irytuje. Bo to przez taką pisownię powstają takie skarby jak:
- na opakowaniu w sklepowej lodówce z mięsem i podrobami: kyckling lever (kurczak żyje) zamiast kycklinglever (wątróbka drobiowa)
- na drzwiach to toalety publicznej: herr toalett (pan toaleta) zamiast herrtoalett (toaleta męska)
- przed budynkami: rök fritt (pal śmiało) zamiast rökfritt (wolne od palenia - np. miejsce)
- na promocji w sklepie: super billigt (chleje tanio) zamiast superbilligt (supertanio)
- w bufecie śniadaniowym w hotelu: mellan kokta ägg (między ugotowanymi jajkami) zamiast mellankokta ägg (jajka "na średnio").
Znów - nie chce mi się wierzyć, by takie komunikaty były niezrozumiałe i nieskuteczne, przecież zawsze jeszcze mamy kontekst. Ale na pewno mogą budzić radość i wspomniane wcześniej szybsze bicie serca "językowych policjantów".
Moja ulubiona anegdotka o särskrivningar to ta dotycząca umawiania się z kimś, kto pisze złożenia rozdzielnie:
- Ta med sex leksaker till dejten!
Jag tog med: boll, spade, hink, bil, tv-spel och tåg.
- Weź na randkę sześć zabawek!
Wziąłem: piłkę, łopatkę, wiaderko, auto, grę komputerową i kolejkę.
(sex leksaker - sześć zabawek, sexleksaker - zabawki erotyczne)
Polecam facebookowy profil Sverige mot särskrivningar (Szwecja przeciwko pisowni rozdzielnej), który codziennie dostarcza nową porcję takich smaczków.
situationstecken
...czyli coś w deseń: "w cudzysłowie, nie w cudzysłowiu". Cudzysłów to po szwedzku citationstecken, dosłownie jakby: znak cytowania. Niestety, słowo citation nie jest w szwedzkim dość często spotykane. W szybkiej, niestarannej wymowie citationstecken może przypominać wymowę situationstecken (dosłownie jakby: znaku sytuacyjnego), przez co niektórym pewnie wydaje się, że to słowo właśnie tak wygląda. Eksperci z programu Språket i P1 radzą: żeby uniknąć niejasności i gniewu "językowych policjantów" lepiej używać synonimu citattecken.
backa tillbaka, fyndet hittades, invånare bor
...czyli cofnąć się do tyłu, znalezisko znaleziono, a mieszkańcy mieszkają - więc masło maślane, czy też mówiąc po szwedzku: ciastko na ciastku i tort na torcie (kaka på kaka, tårta på tårta). Tautologie znajdują się też na liście najbardziej irytujących błędów w polszczyźnie.
spendera tid
...czyli afera o to, czy czas to pieniądz 😉 Chodzi o to, że początkowo szwedzki czasownik spendera używany był wyłącznie w połączeniu z pieniędzmi w znaczeniu "wydawać" - spendera pengar, spendera miljoner. Potem od angielskiego spend szwedzki pożyczył sobie i znaczenie związane z czasem, w znaczeniu "spędzać" - spendera tid, spenderar timmar, minuter... I choć to nowe znaczenie znajdziemy już na przykład w słownikach SAOL i SO, to wciąż potrafi wielu "językowych policjantów" doprowadzić do szału.
ejänkligen
...czyli niestaranna wymowa egentligen. Na niestaranną wymowę reagują też polscy "gramatyczni naziści" - wśród najbardziej irytujących błędów wymienia się np. "wogle" czy "orginalny".
Pamiętajcie, że jak pisze Ulf Teleman - błędy językowe, które nas "ruszają", to tzw. inlärda irritationer, czyli wyuczone irytacje, nie mamy tego w genach, więc buzującą w nas krew powinno dać się okiełznać 😉
A co Was przyprawia o dreszcze i na co Wy potraficie się zjeżyć w polszczyźnie? Niestaranna wymowa, masło maślane, niepoprawnie odmienione słowa? 😉 A może też wyłapujecie potknięcia językowe Szwedów? Dajcie znać w komentarzach!
Źródła:
Andersson, Lars-Gunnar & Ringarp, Anna Lena (2007). Språket. Svenska folkets frågor till radioprogrammet Språket. Norstedts.
Sporo błędów mnie w polszczyźnie niektórych osób irytuje, ale najszybciej kolce mi wyrastają, jak czytam "także" zamiast "tak że" w znaczeniu "tak więc".
OdpowiedzUsuń