"Życie w biegu, piętrzące się sprawy do załatwienia i lawina informacji codziennie bombardujących nasze umysły sprawia, że czas przyspiesza jak nigdy dotąd. Jakie są tego konsekwencje? Życie przemyka niepostrzeżenie, a my nie potrafimy odnaleźć zbyt wielu wspomnień różniących się od codziennej rutyny."
Znacie to uczucie? Zgadzacie się z tym? Jeśli tak, z pewnością spodoba się Wam ogólnopolska akcja "#Złap 14 chwil", która jest odpowiedzią na taki stan rzeczy. Akcja stanowi swojego rodzaju wyzwanie dla portalu społecznościowego na-kawe.net.
Redakcja portalu chce w ten sposób zachęcić do tego, by zwolnić, dostrzec małe, cenne chwile, które przecież nadają każdemu dniu sens i wartość.
Inicjatywa polega na tym, by codziennie, przez 14 dni, spróbować dostrzec dobre, wyjątkowe dla nas momenty. Dzięki temu można zastanowić się nad tym, w jaki sposób przeżywamy nasz każdy dzień. Dla osób, które chcą dołączyć do niej, została przygotowana specjalna strona zawierająca informacje o idei oraz zasady uczestnictwa.
Działania zespołu na-kawe.net, mające na celu zaanimowanie społeczeństwa do docenienia wartości realnych kontaktów i wspólnego rozwijania zainteresowań, od razu zwróciły mogą uwagę. Dlaczego piszę o tym portalu na Szwecjoblogu? Jego nazwa od razu skojarzyła mi się ze szwedzką fiką - fika to coś więcej niż sama czynność picia kawy i zagryzania jej cynamonową bułeczką lub kanapką. To już raczej pewnego rodzaju instytucja społeczna. To okazja do spotkania się ze znajomymi czy współpracownikami. Co więcej, według statystyk co piąty Szwed jest w stanie dla fiki porzucić ważne obowiązki domowe, a co trzeci młody Szwed przyznaje, dla fiki może oderwać się od pracy (źródło). W działaniach na-kawe.net nie chodzi może o dosłowne odrywanie ludzi od obowiązków, ale raczej skłonić do refleksji na tym, co tak naprawdę jest naszym obowiązkiem i ile poświęcamy im czasu.
Od soboty także i ja łapię swoje czternaście chwil i zachęcam Was do tego samego.
Znacie to uczucie? Zgadzacie się z tym? Jeśli tak, z pewnością spodoba się Wam ogólnopolska akcja "#Złap 14 chwil", która jest odpowiedzią na taki stan rzeczy. Akcja stanowi swojego rodzaju wyzwanie dla portalu społecznościowego na-kawe.net.
Redakcja portalu chce w ten sposób zachęcić do tego, by zwolnić, dostrzec małe, cenne chwile, które przecież nadają każdemu dniu sens i wartość.
Inicjatywa polega na tym, by codziennie, przez 14 dni, spróbować dostrzec dobre, wyjątkowe dla nas momenty. Dzięki temu można zastanowić się nad tym, w jaki sposób przeżywamy nasz każdy dzień. Dla osób, które chcą dołączyć do niej, została przygotowana specjalna strona zawierająca informacje o idei oraz zasady uczestnictwa.
Działania zespołu na-kawe.net, mające na celu zaanimowanie społeczeństwa do docenienia wartości realnych kontaktów i wspólnego rozwijania zainteresowań, od razu zwróciły mogą uwagę. Dlaczego piszę o tym portalu na Szwecjoblogu? Jego nazwa od razu skojarzyła mi się ze szwedzką fiką - fika to coś więcej niż sama czynność picia kawy i zagryzania jej cynamonową bułeczką lub kanapką. To już raczej pewnego rodzaju instytucja społeczna. To okazja do spotkania się ze znajomymi czy współpracownikami. Co więcej, według statystyk co piąty Szwed jest w stanie dla fiki porzucić ważne obowiązki domowe, a co trzeci młody Szwed przyznaje, dla fiki może oderwać się od pracy (źródło). W działaniach na-kawe.net nie chodzi może o dosłowne odrywanie ludzi od obowiązków, ale raczej skłonić do refleksji na tym, co tak naprawdę jest naszym obowiązkiem i ile poświęcamy im czasu.
Od soboty także i ja łapię swoje czternaście chwil i zachęcam Was do tego samego.
Dzień 1 #Złap14Chwil: weekendowo łapię chwilę, łapię oddech i mam czas na delektowanie się chwilą z kubkiem kawy.
Dzień 2 #Złap14Chwil: celebrowanie śniadania, niedzielne wypieki
Dzień 3 #Złap14Chwil: razem z przyjaciółką odebrałyśmy dziś nagrodę w konkursie fotograficznym Skandynawii do Poznania. Książki, tran i taka ilość gum do żucia, jakiej chyba wcześniej nie widziałyśmy!
Dzień 4 #Złap14Chwil: jak słońce, to KUBB!
#Złap 14 Chwil to nie jedyna inicjatywa na-kawe.net. W maju serwis promował głośny skandynawski projekt Not on the App Store. I tu kolejny szwedzki akcent: NotOnAppStore to pomysł trojga studentów ze szwedzkiej organizacji Hyper Island. Ich celem jest promowanie świadomości o wpływie mediów na naszą rzeczywistość. Na-kawe.net tak jak Hyper Island zachęcają, by częściej korzystać z tego, co mamy w realnym świecie zamiast bez końca siedzieć przed komputerem czy z telefonem albo tabletem w dłoni.
Mnie dotykowe ekrany na pewno nie zastąpią między innymi zapachu książek i faktury papieru. No i na AppStore niedostępne są na pewno serdeczne uściski, takie jak te muminkowe spod ręki Tove Jansson.
Jak mówi pomysłodawczyni i autorka serwisu na-kawe.net Izabela Błażowska: - “Ten serwis to taka moja misja, żeby zrobić wielką rewolucję społeczną w realu. Żeby sprowokować ludzi do wyjścia.” - i jak się okazuje, owa rewolucja rozpoczęła się już na dobre, gdyż mimo niespełna 2-miesięcznej obecności w sieci, portal cieszy się stale rosnącą popularnością.
A Wy? Wchodzicie w to?
Źródło:
materiały prasowe na-kawe.net
świetna inicjatywa! praktycznie każdego dnia żyjemy w tak intensywnym biegu, że zapominamy o tym, aby być szczęśliwym! ostatnio i ja sama zaczęłam narzekać na to doskwierające mi zmęczenie, więc chętnie wezmę w tym udział, czas pomyśleć o sobie i o małych przyjemnościach, których doświadczamy :)
OdpowiedzUsuńFajna akcja! Od razu skojarzyła mi się z moim wczorajszym wpisem na blogu o zupełnie innym poniedziałku :) Czasami warto zrobić coś inaczej niż zwykle i zauważać drobne gesty i chwile.
OdpowiedzUsuńUdanego dnia! ♥
Zdecydowanie warto przyjrzeć się temu bliżej :) Projekt z kolekcjonowaniem chwil przypomina mi nieco światowe '100 Happy Days'. Fajnie, że mamy taką polską wersję :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj do nas na bloga i jeśli możesz to.... podaj dalej
OdpowiedzUsuńMała rzecz a cieszy ....
inicjatywa fajna; ja już od jakiegoś czasu częściej cieszę się chwilą, zauważam drobiazgi, piękno wokół, doceniam spotkania z bliskimi, znajomymi, staram się nie narzekać :) i czuję się szczęśliwa:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam drobiazgi ! Ludzie dziwnie się na mnie patrzyli kiedy np. na początku marca zatrzymałam się na środku chodnika żeby zrobić zdjęcie wystającemu zza płotu pierwszemu zielonemu pąkowi ! Mój chłopak uwielbia sposób w jaki widzę świat - szczególnie kiedy w lodówce, albo w kanapce w pracy znajduje małą karteczkę z napisem "Kocham Cię, uśmiechnij się!" Razem doceniamy wszystko co nas otacza i cieszymy się tym :) a w akcji wezmę udział ! Zaczynam od.. wczoraj ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że są takie akcje, przynajmniej od czasu do czasu możemy docenić rzeczy, które dzieją się wokół nas każdego dnia, a których w tym ciągłym biegu nie dostrzegamy.
OdpowiedzUsuńCzemu nie! Całkiem fajna i pozytywna akcja :)
OdpowiedzUsuńStaram się dostrzegać przyjemne chwile co dzień to sprawia, że czuję się szczęśliwa. Fajna akcja!
OdpowiedzUsuńTo trochę tak jakby nadać troszkę głębszy sens Instagramowi. Praktycznie wszyscy teraz robimy zdjęcia, codziennie, i myślę, że właśnie na takich niezwykłych chwilach wielu ludzi się skupia. To co dodaje ta akcja jako nowość to wymóg, żeby każdego dnia wybrać tylko to jedno specjalne i najbardziej wyjątkowe zdjęcie, a to już wymaga więcej refleksji.
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, uświadamia pewne rzeczy i otwiera oczy. Szczerze powiem, że czasem mam problem z łapaniem chwil ale pracuję nad sobą :)
OdpowiedzUsuńPomysł ciekawy. Ja jestem dość dobra w łapaniu chwil i celebrowaniu drobnostek z życia codziennego, ale... może warto wejść w to jeszcze głębiej.
OdpowiedzUsuńTo moja powszednia filozofia :) piekna inicjatywa!
OdpowiedzUsuń