Dziś post w nietypowy dzień i o nietypowej porze, ale nie mogłam się doczekać, żeby na świeżo przekazać Wam relację z rodzinnego pikniku Skandynawia Do Poznania. Tym bardziej, że jest to pierwsze wydarzenie, które Szwecjoblog radośnie objął patronatem medialnym.
Na tych, którzy przyszli nad Jezioro Maltańskie czekało mnóstwo atrakcji:
|
książkobus wydawnictwa Media Rodzina, |
|
zajęcia z języków norweskiego i duńskiego w przyjemnej, piknikowej atmosferze, prowadzone przez lektorów Wyższej Szkoły Języków Obcych, |
|
degustacja tranu Möller's o różnych smakach: naturalnym, cytrynowym i owocowym, |
|
zagadki o recyklingu od Ekostacji Stena, |
|
książki w dobrej cenie od Księgarni Między Słowami (a także Findus!), |
|
czytanie książek o Mamie Mu i Albercie Albertsonie na stoisku Zakamarków, |
|
skandynawskie kryminały (i nie tylko) z wydawnictwa Czarna Owca, |
|
bardzo skandynawskie kolorowanki przy stoisku z biżuterią Buziak Style, |
|
plecenie wianków w namiocie Pracowni Florystycznej Gretaflowers (jak widać - nam się bardzo podobało!), |
|
mnóstwo tematycznych konkursów na scenie, |
|
Powodów do uśmiechu nie brakowało. |
Dużo czasu spędziłam też przy obozie Wikingów - wiadomo, za zbroją jak i za mundurem - panny sznurem. Można było posłuchać ciekawostek o wikińskiej zbroi, ubiorze, biżuterii, a także przyjrzeć się pokazom musztry, walk wojów i pojedynków.
|
W obozie rozbili się Wikingowie i duzi, i ci mali. |
|
Honorowi Wikingowie nie bali się zmierzyć się z dziećmi... |
|
...czy pokazać w wersji trochę bardziej 'w cywilu". W tle: warsztaty nordic walking. |
|
Instruktorzy ze szkoły tańca Mundo Bailando od razu poderwali z miejsca publiczność. |
Dopisała pogoda (bezchmurne niebo i mnóstwo słońca), dopisali organizatorzy i partnerzy, dopisali też goście pikniku, którzy radośnie angażowali się w konkursy, zabawy i zwiedzali poszczególne stoiska. Oj, ja chętnie zaprosiłabym Skandynawię do Poznania ponownie!
Źródła:
wszystkie zdjęcia z własnego archiwum
Drogi Szwecjoblogu! Dwa pytania: co było do żarcia i czy Wikingowie nie mieli ciuchów w wersji light na upały? :D :D :D
OdpowiedzUsuńCóż, dawniej u Wikingów lała się krew, dziś lał się po twarzach pot... Ale było warto! A w kwestii żarcia :D zdrowe przekąski z pieczywem Schulstad i Łososiem!
UsuńByło bezgranicznie super! Bardzo cieszy fakt, że pogoda dopisała, a moc atrakcji i super atmosfera skumulowały się w przyjemny dzień na świeżym powietrzu ;) grupa Wikingów i pokazy walk najbardziej zapadły mi w pamięć. Nie mogę się doczekać, co będzie w przyszłym roku!!
OdpowiedzUsuńAle fantastyczna impreza,dużo naprawdę świetnych pomysłów! Natalio, uchyl rąbka tajemnicy, kto był organizatorem tej zabawy? Zazdroszczę, że patronujesz medialnie temu wydarzeniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję!
alessandra
http://studia-parla-ama.blog.pl/
To nie żadna tajemnica :) Wydarzenie jest autorskim projektem agencji komunikacji marketingowej 4 way communication.
UsuńFajne wydarzenie! I zdjęcia fajne! A wikingowie po sukcesie serialu musieli cieszyć się dużym powodzeniem :)
OdpowiedzUsuńo super! ja jak zwykle nie wiedziałam, a chętnie bym przyszła na takie wydarzenie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetna akcja! szkoda, że tak niewiele jest takich eventów :) chętnie zobaczyłabym jak to wyglądało w rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńNo i można? Można :D
OdpowiedzUsuńŚwietny event!
I damy i huzary i plotły wianki i Wikingowie. Szwecja w realu do zakochania :)
xoxo
Świetna impreza szkoda że mnie tam nie było :-)
OdpowiedzUsuń