April april din, dumma sill, jag kan lura dig vart jag vill! czyli w moim luźnym tłumaczeniu: „Kwiecień, kwiecień, ale z ciebie głupi śledź, mogę cię oszukać, jak tylko będę chcieć”. Taką rymowankę wykrzykują szwedzkie dzieci, gdy uda im się kogoś wywieść w pole pierwszego kwietnia. Tak pewnie pod nosem nucili też szwedzcy dziennikarze, którzy nabrali wielu czytelników i widzów na opowieści o dryfującej wyspie, sposobie na kolorową telewizję czy potajemnym wprowadzeniu czasu letniego.
O najbardziej spektakularnych i najlepiej zapamiętanych szwedzkich żartach primaaprilisowych przeczytacie poniżej, ale najpierw przypomnę Wam, że dzisiejszy post jest częścią blogowej akcji "Znajdź wielkanocne jajeczko".
Od niedzieli aż do dzisiaj na blogach językowych i kulturowych pojawiały się specjalne wpisy z ukrytymi, niepasującymi do całości słowami - "jajeczkami". Postanowiliśmy wyróżnić osoby, które będą miały najwięcej determinacji do znalezienia jak największej liczby "jajeczek" i zrobią to jak najszybciej. Ponadto, na każdym z dwudziestu jeden blogów będzie czekać na Was dodatkowy konkurs, także z nagrodami. Szczegóły dotyczące zabawy znajdziecie jeszcze pod koniec wpisu, a teraz zapraszam Was do lektury. I uważajcie na jajeczko, które - wbrew pozorom ma coś wspólnego z Wielkanocą!
źrodło |
Od niedzieli aż do dzisiaj na blogach językowych i kulturowych pojawiały się specjalne wpisy z ukrytymi, niepasującymi do całości słowami - "jajeczkami". Postanowiliśmy wyróżnić osoby, które będą miały najwięcej determinacji do znalezienia jak największej liczby "jajeczek" i zrobią to jak najszybciej. Ponadto, na każdym z dwudziestu jeden blogów będzie czekać na Was dodatkowy konkurs, także z nagrodami. Szczegóły dotyczące zabawy znajdziecie jeszcze pod koniec wpisu, a teraz zapraszam Was do lektury. I uważajcie na jajeczko, które - wbrew pozorom ma coś wspólnego z Wielkanocą!
Źródła tradycji kwietniowego żartowania nie są do końca jasne. Znane są natomiast pierwsze udokumentowane dowcipy tego rodzaju w Szwecji - z XVI wieku. W XX wieku trochę zmienił się charakter primaaprilisowych psikusów, nazywanych po szwedzku aprilskämt. Większą rolę zaczęły odgrywać figle, które płatają dziennikarze prasowi, radiowi i telewizyjni. I tak na przykład w 1911 roku dziennik Svenska Dagbladet opublikował nieprawdziwą wiadomość, jakoby przed otwarciem Igrzyska Olimpijskie 1912 w Sztokholmie miała przejść parada 600 słoni, pożyczonych od radży Rajapuru, a na 50 pierwszych słoniach mieli jechać członkowie orkierstry i wygrywać hymny państw, biorących udział w igrzyskach.
Najbardziej zapamiętane i najczęściej wspominane czarownice w Szwecji są jednak trzy inne historie. Pierwsza z nich to wymysł dziennikarzy gazety Göteborgs-Posten. Próbowali wmówić czytelnikom w 1950 roku, że wyspa Olandia oderwała się od dna oceanicznego i zaczęła dryfować w stronę szwedzkiego wybrzeża.
Mnie najbardziej spodobał się jednak pomysł na dowcip z 1. kwietnia 1962. W wiadomościach w szwedzkiej telewizji przekazano, że od dziś nie trzeba kupować nowego odbiornika, by oglądać telewizję w kolorze. Wystarczy tylko naciągnąć na ekran starego telewizora kawałek nylonu, najlepiej miały się do tego nadawać rozcięte pończochy. Co ciekawe, okazało się, że w bardzo wielu szwedzkich domach sięgano wtedy po nożyczki i próbowano tego "magicznego" sposobu!
Co jeszcze? W roku 1980 dziennik Dagens Nyheter zaskoczył czytelników informacją, że po kryjomu wprowadzono czas letni. W artykule bito na alarm, że nie wiadomo, która tak naprawdę jest godzina, które zegary dobrze chodzą, ostrzegano przed panującym wszędzie chaosem. Ciekawostka - czas letni wprowadzono w Szwecji po raz pierwszy tak naprawdę 6 kwietnia 1980, od kolejnego roku zegarki przestawia się "normalnie" w ostatnią niedzielę marca.
Jestem bardzo ciekawa, na co wpadną Szwedzi dzisiaj. W ubiegłym roku za to żartowały sobie linie lotnicze SAS, prezentując przycisk do lajkowania w samolotach, dziennik Sydsvenskan powiadomił, że zmieniono nazwy dzielnic Malmö oddając hołd rodzimym gwiazdom pop, Rada Języka Szwedzkiego poinformowała o specjalnej dyrektywie UE, mającej regulować używanie emotikon, producent pieczywa Polarbröd lansował jogurt o smaku chleba, a sieć sklepów ICA zaprezentowała okulary ICA Glasses, które miały ułatwić Szwedom zakupy.
źródło |
Co jeszcze? W roku 1980 dziennik Dagens Nyheter zaskoczył czytelników informacją, że po kryjomu wprowadzono czas letni. W artykule bito na alarm, że nie wiadomo, która tak naprawdę jest godzina, które zegary dobrze chodzą, ostrzegano przed panującym wszędzie chaosem. Ciekawostka - czas letni wprowadzono w Szwecji po raz pierwszy tak naprawdę 6 kwietnia 1980, od kolejnego roku zegarki przestawia się "normalnie" w ostatnią niedzielę marca.
Jestem bardzo ciekawa, na co wpadną Szwedzi dzisiaj. W ubiegłym roku za to żartowały sobie linie lotnicze SAS, prezentując przycisk do lajkowania w samolotach, dziennik Sydsvenskan powiadomił, że zmieniono nazwy dzielnic Malmö oddając hołd rodzimym gwiazdom pop, Rada Języka Szwedzkiego poinformowała o specjalnej dyrektywie UE, mającej regulować używanie emotikon, producent pieczywa Polarbröd lansował jogurt o smaku chleba, a sieć sklepów ICA zaprezentowała okulary ICA Glasses, które miały ułatwić Szwedom zakupy.
Udało Ci się znaleźć wielkanocne jajeczko? Pochwal się w komentarzu, nie zdradzając danego słowa. Po znalezieniu jajeczek na innych blogach, uzupełnij formularz, który znajdziesz poniżej. Pamiętaj, że nie będziesz mieć możliwości edycji odpowiedzi, więc najlepiej wypełnij go pod koniec akcji. Formularz można wypełniać do 5 kwietnia 2015 do 23.59 czasu polskiego. Zapoznaj się ze szczegółowym regulaminem, dostępnym TUTAJ.
I jeszcze jeden konkurs!
Dobra wiadomość dla czytelników Szwecjobloga! Oprócz szukania wielkanocnego jajeczka zachęcam Was do ZROBIENIA wielkanocnego jajeczka. O co chodzi?
Dobra wiadomość dla czytelników Szwecjobloga! Oprócz szukania wielkanocnego jajeczka zachęcam Was do ZROBIENIA wielkanocnego jajeczka. O co chodzi?
Najciekawsze projekty opublikuję na blogu w poniedziałek, 13 kwietnia, wtedy też ogłoszę, kto otrzyma Szwedzki w 1 miesiąc (nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski).
Ufff, i to nie wszystko!
Na koniec informuję jeszcze, że dla wszystkich Czytelników mamy rabat 20% na zakupy w sklepie internetowym PONS, który będzie działał do 06.04.2015 na hasło 20PROJAJECZKO.
Na koniec informuję jeszcze, że dla wszystkich Czytelników mamy rabat 20% na zakupy w sklepie internetowym PONS, który będzie działał do 06.04.2015 na hasło 20PROJAJECZKO.
Źródła:
Mam :')
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale najbardziej rozśmieszył mnie ten "like" ;)
OdpowiedzUsuńa ja nie mam, jak zwykle zresztą, nie jestem w tym za dobra, h ehe
OdpowiedzUsuńha ha ha, a jednak znalazłam :D Dobreee
OdpowiedzUsuńmam jajeczko a ten patent z telewizorem rewelacja!
OdpowiedzUsuńgdybym usłyszała o przycisku w samolocie przed lotem, moja mina wyglądałaby mniej więcej tak: :|, a dopiero potem tak: :D. właśnie, właśnie... dziś w moim mieście mówili o zmianie nazwy jednej z dzielnic i zastanawiam się, czy to aby na pewno prawda! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie opowiastki!! :):)
OdpowiedzUsuńnieźle się uśmiałam :D wprowadzenie po kryjomu letniego czasu faktycznie mogłoby wywołać chaos ;) ale i tak rajstopy rządzą! ;D
OdpowiedzUsuńAleż mi poprawiłaś humor w taki zimowy dzień :) Rajstopy na telewizorze? dla mnie rewelacja :))
OdpowiedzUsuńdawniej pończochy naciągało też na aparat fotograficzny - uzyskany w ten sposób efekt wygładzał ponoć u modelek zmarszczki i akurat w tym przypadku to nie był prima aprilis ;)
OdpowiedzUsuń