Szwecjoblogowy, jemiołowy, szafranowy konkurs dla małych i dużych detektywów ROZSTRZYGNIĘTY!
Spośród odpowiedzi na konkursowe pytanie o świąteczną przyprawę, urzekła mnie odpowiedź Doroty:
Najlepsza jest szczypta aromatycznego, puszystego śniegu
Choć lubię wino przyprawiane goździkami i choć mandarynki też kojarzą mi się z paczkami od Świętego Mikołaja z czasów dzieciństwa, to właśnie tej szczypty śniegu na Boże Narodzenie brakuje nam od kilku lat do pełni świątecznego smaku, żeby dachy wyglądały jak w domkach z piernika posypanych cukrem pudrem i żeby skrzypiało pod stopami przy każdym kroku :)
Dziękuję komentatorom za zabawę, a Dorotę poproszę o przesłanie adresu (na terenie Polski) do wysyłki nagrody - "Tajemnicy szafranu" Martina Widmarka i Heleny Willis.
Wyślij maila na adres szwecjoblog@gmail.com
Bardzo trafna odpowiedź! Oby w tym roku śnieg dopełnił święta :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
Dziękuję za wyróżnienie! Śniegowe aromaty szczególnie doceniam odkąd jestem w Hiszpanii, gdzie za śniegiem trzeba przejechać dziesiątki kilometrów (w stronę gór!)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka! Czytałam razem z siedmiolatką i bardzo nam się podobało! Chyba też założymy agencję detektywistyczną, jeśli zniknie koperek ze sklepu, będziemy wiedziały jak rozpocząć śledztwo ;)
Usuń