17 listopada 2013

szwedzkie dni tygodnia

Ostatnio pisałam o piątkowych zwyczajach. Dziś spróbuję wyjaśnić, skąd wzięły się szwedzkie (i nie tylko) nazwy dni tygodnia. Szykujcie się też na małą dawkę nordyckiej mitologii w pigułce!

źródło

Pamiętam jak dziś, że jako mała dziewczynka cieszyłam się ogromnie, gdy zrozumiałam, że polskie nazwy da się jakoś wytłumaczyć. No bo poniedziałek jest po niedzieli, środa jest pośrodku, czwartek jest czwartym dniem tygodnia, a piątek piątym. Brzmi przecież tak bardzo logicznie! 
Siedmiodniowy tydzień z nazwami poszczególnych dni związanych z nazwami ciał niebieskich, a przez to także i bogów, to spadek po starożytnych Grekach i Rzymianach. I tak odpowiednio: poniedziałek był dniem księżyca, wtorek dniem Marsa, środa - Merkurego, czwartek - Jowisza, piątek - Wenus, sobota Saturna, a niedziela Słońca.
 
źródło

W językach germańskich właściwie przyjął się taki system. Z tym że antyczne bóstwa zastąpili bogowie nordyccy.


źródło

Poniedziałek, måndag, wziął swoją nazwę od uosabiającego księżyc boga Mániego. Nazwa niedzieli, söndag, nawiązuje natomiast do słońca - jego uosobieniem była Sol. Według mitologii Sol i Máni przemierzali nieboskłon na rydwanach, ścigani przez chcące ich pożreć wilki, Skölla i Hatiego. 




źródło





Wtorek, tisdag, był tak właściwie dniem Tyra, boga wojny oraz sprawiedliwości. Mitologia wspomina Tyra między innymi jako tego, który poświęcił się dla innych bogów. By mogli poskromić straszliwego wilka Fenrira, Tyr musiał stracić dłoń.








źródło


Środa, onsdag, upamiętniała najważniejszego spośród nordyckich bogów - Odyna, na ilustracjach najczęściej  włócznią w dłoni i w towarzystwie dwóch kruków. Odyn był bogiem o wielkiej mądrości, który podarował ludziom pismo runiczne. Co ciekawe, jego postać często porównywana jest z Chrystusem - Odyn też w pewien sposób poniósł ofiarę wisząc przez dziewięć dni na drzewie Yggdrasil.








źródło




Czwartek to dzień Thora - torsdag. Thor to syn Odyna, silny bóg piorunów i burzy, jego nieodłącznym atrybutem jest młot Mjöllnir. Postać Thora staje się coraz bardziej popularna dzięki kolejnym częściom filmów o superbohaterach na podstawie komiksów Marvela - Thor jest tam tym przystojnym osiłkiem o niemal zawsze idealnie ułożonych włosach (!).








źródło


Fredag, piątek, najprawdopodobniej odnosi się do pięknej bogini miłości i piękności Frei, często przedstawianej na swoim rydwanie zaprzężonym w koty. Niektórzy twierdzą, że nazwa fredag nawiązuje raczej do żony Odyna, Frigg.








źródło
Nieco inaczej ma się sprawa z sobotą, lördag. Jej nazwa w języku szwedzkim pochodzi od czasownika löga, oznaczającego kąpiel lub pranie. Prawdopodobnie ten dzień dla dawnych Skandynawów był dniem czystości. Czy tylko mnie kojarzy się to z naszym polskim powiedzeniem "Dziś jest sobota, mama myje kota"? Dzisiaj Szwedom sobota kojarzy się zdecydowanie bardziej słodko, z tradycją lördagsgodis.


O pochodzeniu nazw dni tygodnia opowiada w swoim cyklu poświęconym mitologii nordyckiej Martin z kanału TheSwedishLad, którego przedstawiałam Wam między innymi jako zabawnego nauczyciela szwedzkich słówek:



 Źródła:
Follow on Bloglovin

22 komentarze:

  1. Na Odna, tak tu czasami mówią :) więc myślę sobie, że nazwy dni są niezwykłe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podoba mi się Lordag, nie żebyśmy się kąpali tylko w soboty, bez takich domysłów ;D, ale rzeczywiście sobota jest do południa dniem prania, porządków, zakupów etc.
    "Dziś sobota, mama myje kota" to ładne, nigdy nie słyszałam :)
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A rzeczywiście, sama nie skojarzyłam, że i w dzisiejszych czasach sobota taka "od czystości" jest :)

      Usuń
    2. bez kitu sobota u mnie to dzień sprzątania, mycia okien, podłóg i prania :D coś w tym jest

      mitologia nordycka <3 jedna z lepszych moim zdaniem, ale może dlatego, że rzadko się o niej wspomina - wszędzie tylko grecka :P nawet w szkołach

      Usuń
  3. ciekawe! wszystko z mitologią związane tylko ta sobota...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe już to chyba słyszałam. Takie Polimaty swego czasu były

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie! W Polimatach też to było, ale brakowało tam chyba dnia kąpieli - soboty ;), swoją drogą coś w tym jest - u mnie w soboty się zawsze dom sprząta :).

      Usuń
  5. Ciekawe, że niaml wszystkie dni sa związan z mitami ;) Teraz mam na studiach zajęcia na tamat eposów pochodzących z róznych kultur i oczywiscie musiałam się zapisac na cos co ma trochę wspolnego z Celatmi, blogowy pseudonim zobowiązuje :) A w dzieiciństwie byłam bardziej zafascynowana tym, że nazwę każdego miesiąca też się da wytłumaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję, szczególnie, że w poprzednim wpisie zastanawiałam się nad fonetyką np. słowa "fredagsmys". Oprócz ciekawych informacji, mogłam wysłuchać Martina :) Szwecja staje się coraz bardziej interesująca...Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz uda mi się przekonać, że Szwecja jest interesująca!
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  7. Wiedziałem, że szwedzkie dni tygodnia pochodzą od imion bogów, aczkolwiek bez szczegółów, dlatego z ciekawością przeczytałem post. Swoją drogą, fajne kiedyś mieli wierzenia tam na północy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. skoro piątek to dzień Wenus, a że my kobiety, podobno stamtąd jesteśmy, to już wiem, dlaczego zawsze tak cieszę się na ten dzień tygodnia! :) ...no dobra, może nie tylko dlatego :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko ciekawe, ale "Dziś jest sobota, mama myje kota" przyćmiło całość :D Pierwsze słyszę, ale bardzo sympatyczne powiedzonko ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. He, he u nas się mówiło: Dziś jest sobota, imieniny kota. Kot się ubiera idzie do fryzjera. Fryzjer otwarty do wpół do czwartej.
    Zupełnie bez sensu :)))
    A tak swoją drogą to jak sobie tłumaczyłaś polską sobotę i niedzielę (bo już przecież nie szóstym i siódmym dniem? :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo, dobrze, że piszesz o tej rymowance, bo zaczęłam wątpić, że to może tylko w mojej rodzinie jakieś dziwne sobotnie rymy były w modzie!

      Tak jak pisze Paula w komentarzu niżej: niedziela od "nie działać" - nie robić, a sobota od żydowskiego szabatu .

      Usuń
  11. Świetny post. Bardzo ciekawe to źródło nazewnictwa ich dni tygodnia. Mnie się podoba bardziej niż etymologia polskich, ale może to przez moje całkowite uwielbienie Skandynawii.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystko da się wyjaśnić, nic nie jest bez powodu :) Z tych wszystkich postaci tylko Thora kojarzę, słabo znam mitologię nordycką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wszystko da się wyjaśnić" - o tak, Tobie w tej kwestii zdecydowanie wierzę! :)

      Usuń
  13. Nigdy nie słyszałam powiedzenia o myciu kota, ale coś w tym musi być :). Mam psa i przeważnie też kąpię go w soboty, bo czasu jakoś więcej. Ale pamiętam z opowiadań, że w soboty całe rodziny się kąpały, co by być czystym na niedzielę. A nasz polski, poczciwy wtorek, jaką ma etymologię? :). Albo niedziela? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wtorek to wtóry a niedziela to zbitka słów "nie działać" :)

      Usuń
  14. Mam znajomą, która jest już długi czas w Szwecji i czasami jak się spotykamy, to prosimy Ją, żeby coś po szwedzku do Nas powiedziała. No i jak Ona mówi, to My wszyscy nie możemy powiedzieć ni słowa, bo ten język wydaje się Nam za każdym razem bardzo skomplikowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawe! Nie wiedziałam o tym! Nawet nie przypuszczałam, że tak mało romantyczne nazwy dni tygodnia mogą mieć taką historię:-)

    OdpowiedzUsuń