09 maja 2013

wspomnienie lata

Ciepło, cieplej... Tak długo wyczekiwana wiosna błyskawicznie przyniosła powiew lata. Właśnie słyszę dzieci, głośno tłukące łopatkami w plastikowe wiaderka przy robieniu babek w osiedlowej piaskownicy, co jakiś czas do okien podlatują mewy. Wszystko to kojarzy mi się tak bardzo z wakacjami nad morzem!

Odkąd tylko pamiętam, nadmorskie wakacje były dla mnie czymś niezwykłym. Po pierwsze dlatego, że wycieczka z Dolnego Śląska nad morze to całkiem spora wyprawa i takie wypady nie zdarzały się co roku. Po drugie, przyzwyczajona do tego, że Śnieżkę widać z okien prawie codziennie (przy ładnej pogodzie), marzyłam o piaszczystej i słonej odmianie od krajobrazów pogórza. 

Polskie morze kojarzy mi się ciągle z zapachem lasów iglastych i żywicy oraz gwarem plażowiczów. Po ubiegłorocznych wycieczkach wzdłuż wybrzeży Skanii, szwedzkie morze będzie już zawsze kojarzyć mi się z ciężkim, słodkim zapachem kwiatów dzikiej róży i brzęczeniem pszczół.

Ängelholm

Ängelholm

Brantevik

Brantevik

Brantevik

Brantevik - rybacka wioska, gdzie dzikie róże rosną nawet w ogródkach, a domki dla ptaków mają kształt... domków.

Źródła:
wszystkie zdjęcia z własnego archiwum

12 komentarzy:

  1. Świetna ta Szwecja :) Uwielbiam morze i to właśnie takie nieoblężone przez wygrzewających się turystów.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie przepadam za morzem, wolę góry lub zwiedzanie zabytków w miastach:) Mimo,że pochodzę ze świętokrzyskiego,więc do morza też mam kawałek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia, aż chciałoby się tam być! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle świetnie. Aż chciałoby się tam być :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne lato, ja to sobie takie życzę w Irlandii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ pięknie tu u Ciebie :^) ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie byłam nad morzem... Widzę, że szedzkie wybrzeże spodobałoby mi się ze względu na te róże ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow... Szwecja jest piekna :) i chętnie bym pomieszkała jakiś czas tam :D zazdroszczę :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie byłam w Szwecji, ale zdjęcie są przepiękne, trzeba się kiedyś wybrać :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To chyba zawsze tak jest, że ciągnie nas tam gdzie nie dane nam jest przebywać na co dzień :( Oj zamarzyło mi się morze. A to wszystko Twoja wina ! :P W tym roku niestety chyba pozostanę na śląsku..

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja się zastanawiałam, jak wygląda nadmorski brzeg od drugiej strony Bałtyku... Zaczynam żałować, że nie wypłynęłam na Bornholm aby się o tym przekonać. Co prawda, to duńska wysepka, ale jakby nie było - "powiew Skandynawii" ;))

    OdpowiedzUsuń