04 marca 2019

Wsiąść do Pociągu: Kraje Północy

Zastawialiście się kiedyś, jak wyruszyć w podróż po Szwecji, nie ruszając się w domu? Oczywiście, można przeglądać archiwum Szwecjobloga, można też spędzić sporo czasu na podróżowaniu palcem po mapie (albo myszką po Google Maps). Przyjemnym rozwiązaniem jest też rozegranie partii gry Wsiąść do Pociągu: Kraje Północy (Ticket to Ride: Nordic Countries). Oprócz Szwecji na planszy możemy odwiedzić Norwegię, Danię, Finlandię, a także zahaczyć o Estonię i Rosję. A planszówki świetnie sprawdzają się nie tylko na długie jesienne i zimowe wieczory, ale i podczas oczekiwania na przyjście wiosny.


Wsiąść do Pociągu to już cała seria gier, której plansze stanowią mapy. Edycja Europa to wielkie miasta Starego Kontynentu u progu zeszłego stulecia, są też wersje Afryka oraz Azja. Edycja Dookoła Świata to jeszcze obszerniejsze terytoria, ale wypuszczono również wersje dotyczące mniejszych regionów, jak właśnie Kraje Północy czy Zjednoczone Królestwo, a nawet pojedynczych państw, np. Niemiec. 


Zasady gry są bardzo proste i można nauczyć się ich dosłownie w kilka minut. W dużym skrócie: gracze zbierają karty przedstawiające różnokolorowe wagony i używają ich by budować standardowe trasy, tunele i połączenia promowe (te dwa ostatnie szczególnie w Norwegii). O tym, jakie odcinki będą dla nas najbardziej interesujące, decydują losowane karty biletów, które informują, skąd i dokąd mamy dojechać oraz ile punktów możemy otrzymać za zrealizowanie zadania. Trasy tworzy się wymieniając karty w kolorze planowanej trasy na plastikowe wagoniki, które ustawia się na planszy.


Wygrywa ten, kto zdobędzie najwięcej punktów, a te zdobywa się za wybudowane trasy (im dłuższa, tym więcej punktów) oraz za zrealizowanie biletów, przy czym jeśli nie ukończy się trasy przewidzianej w bilecie, punkty są odejmowane. Ponadto zawodnik, który ukończył najwięcej tras biletów, otrzymuje kartę Globtrotera i dodatkowe punkty. Szczegółowe zasady gry dostępne są oczywiście wraz z grą, a także w internecie.



Wsiąść do Pociągu potrafi budzić wiele emocji - gra przeznaczona jest tylko dla 2-3 graczy ("większe" wersje, np. w Europa lub Dookoła Świata zaprojektowane są dla do 5 graczy), a plansza i tak wydaje się dość ciasna. Bardzo łatwo może dojść do sytuacji, że zablokujemy komuś możliwość wybudowania trasy z biletu, czasami złośliwie, czasami nawet przypadkowo - może się okazać, że wylosowane przez obydwu graczy bilety mają jakiś wspólny odcinek. W odróżnieniu od np. Europy w wersji Kraje Północy nie ma dostępu do dworców, które pozwalałyby na obsługiwanie fragmentu trasy przeciwnika, a z podwójnych tras, które widoczne są na planszy, można skorzystać tylko w wariancie gry w trójkę. Gra wymaga czasem nieco spostrzegawczości i strategii planowania swoich tras, ale i tu trzeba uważać, bo gdy wymyśli się zbyt zawiłą drogę z punktu A do punktu B - na przykład kiedy ratujemy się przed blokadą przeciwnika albo kiedy chcemy zgromadzić dużo punktów - pod koniec gry może zabraknąć nam wagoników do jej ukończenia.



We Wsiąść do Pociągu po raz pierwszy zagrałam w Szwecji (w wersję Europa): tak się złożyło, że nasi couchsurfingowi gospodarze bardzo lubili planszówki. Kiedy więc jeszcze na studiach dowiedziałam się, że jest wersja północna, musiałam ją mieć. Wtedy była to edycja dość trudno dostępna w polskich sklepach, istniała tylko w wersji oryginalnej z dodawanymi zasadami przetłumaczonymi na polski i wydrukowanymi na czarno-białej kartce papieru. Od pewnego czasu w sklepach dostępne jest też polskie wydanie gry. W edycji skandynawskiej bardzo podoba mi się jej chłodny "klimat", który oddaje i śnieg na planszy, i karty z pokrytymi śniegiem wagonami.


Lubicie planszówki? Znacie tę serię? A może znacie jakieś inne gry planszowe w skandynawskim klimacie?

3 komentarze:

  1. Gdzie można kupić taką grę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można zamówić online (np. przez Empik.com, Allegro), ale też w sklepach z grami planszowymi lub stoiskach z grami (są takie w galeriach handlowych).

      Usuń
  2. uwielbiam tę grę w każdym wydaniu! :)
    Chyba już wiem co niedługo znajdzie się w mojej kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń