15 lipca 2016

Typowo letnie Strömstad [zdjęcia]

Strömstad w zasadzie miało być dla mnie tylko miejscem, w którym musiałam się przesiąść w trakcie jednej z wycieczek. Skończyło się tak, że autobus, do którego miałam wsiąść, odjechał, zanim dojechałam do miasteczka, więc zostałam na kilka godzin.

Strömstad to najbardziej wysunięte na zachód miasto Szwecji, położone zaledwie 20 kilometrów od granicy z Norwegią. Spacerując wzdłuż portu miałam wrażenie, że norweski słyszę tu dużo częściej niż szwedzki (doczytałam później, że w sezonie około 85 procent turystów to właśnie Norwegowie, którzy mogą tu dopłynąć nawet w 20 minut - przyjeżdżają tu nie tylko na wywczas, ale też na zakupy, bo taniej). Miasteczko liczy sobie tylko ponad 6 tysięcy mieszkańców, ale w sezonie letnim, tak jak teraz, naprawdę tętni życiem. Ze Strömstad można wybrać się na wyspy Kosteröarna albo ruszyć na krewetkowe, homarowe czy nawet focze "safari"!

Tego popołudnia było tam wszystko, co kojarzy mi się z takimi turystycznymi miejscowościami: ten gwar z przepełnionych restauracyjnych ogródków, rozmowy spacerowiczów, okrzyki dzieci, wrzaski mew, zapach wody, smażonych ryb wymieszany z zapachem olejków do opalania, a do tego jeszcze poczucie ciepło słońca na skórze. Strömstad pełne jest lodziarni, rozmaitych restauracji i sklepów z akcesoriami dla wędkarzy. Mam nadzieję, że jesteście w stanie sobie wyobrazić tę atmosferę!

















4 komentarze:

  1. wyobraziłam sobie tę atmosferę <3 też chcę, posiedziałabym sobie w takiej kawiarence i pospacerowała z lodem w ręku... wakaaaacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne miejsce! Masz rację, typowo letnie, a klimat już sobie wyobrażam, te lodziarnie, ogródki restauracyjne, turyści.. Jak tak blisko do Norwegii, to znając mnie pewnie bym chciała do niej pojechać :D. Swoją drogą fakt, że sąsiedzi przyjeżdżają do Szwecji na zakupy przypomniał mi to, jak wiele razy słyszałam i nadal słyszę rosyjski w Gdańskich marketach - Auchan, Ikea :).

    OdpowiedzUsuń
  3. A, zapomniałabym dodać! Przepiękne zdjęcia :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli przez drobne spóźnienie zabawiłaś w tym miejscu nieco dłużej. Atmosferę jestem jak najbardziej w stanie sobie wyobrazić i z chęcią bym się tam przeniósł :)

    OdpowiedzUsuń