tag:blogger.com,1999:blog-3322294963184896590.post8507269525691776395..comments2024-03-04T14:19:51.467+01:00Comments on Szwecjoblog - blog o Szwecji: przytulający złodziej, popiołowy wdowiec i inni goście w słownikuN. ze Szwecjoblogahttp://www.blogger.com/profile/11703539560895487007noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-3322294963184896590.post-21051021265893786092013-04-29T11:52:00.366+02:002013-04-29T11:52:00.366+02:00O skansenie nie miałam zielonego pojęcia :) Ale fa...O skansenie nie miałam zielonego pojęcia :) Ale fanie dowiedzieć się skąd pochodzi :)<br />Dla mnie większość ze słów sprawia problem w wymówieniu :P A śpiączka po kluskach faktycznie powala wszystkie inne słowa na łopatki :)<br />PozdrawiamAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/15339951167452543990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3322294963184896590.post-29139827407083959792013-04-18T01:02:12.763+02:002013-04-18T01:02:12.763+02:00Dzięki za słówka, poćwiczę się ;)Dzięki za słówka, poćwiczę się ;)Margaritheshttps://www.blogger.com/profile/18142024199554769940noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3322294963184896590.post-6293182160658268312013-04-17T22:49:08.601+02:002013-04-17T22:49:08.601+02:00Rozwaliła mnie ta śpiączka po kluskach :)Rozwaliła mnie ta śpiączka po kluskach :)Dawidhttps://www.blogger.com/profile/14956026901045918505noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3322294963184896590.post-9324919563518244142013-04-17T21:43:30.265+02:002013-04-17T21:43:30.265+02:00No tak, z tym googlem to było faux pas, nie ma prz...No tak, z tym googlem to było faux pas, nie ma przecież takiej rzeczy, której nie można znaleźć w Google :))) Jeśli tam nie ma, to znaczy, że nie istnieje :)Tata pisze bloghttps://www.blogger.com/profile/01340706746910920938noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3322294963184896590.post-82658556254387871692013-04-17T14:19:08.296+02:002013-04-17T14:19:08.296+02:00Masz rację - wydaje mi się, że w każdej branży jes...Masz rację - wydaje mi się, że w każdej branży jest jakieś takie typowe słownictwo, które się w pewnym momencie podłapuje nawet nieświadomie, a gdy się rozmawia z osobami z innego środowiska, bardzo łatwo można zostać oskarżonym o lansowanie się ;)<br /><br />Ja zaczęłam się łapać na tym, że jeśli zdarzy mi się przeklinać pod nosem - to robię to po szwedzku ;)N. ze Szwecjoblogahttps://www.blogger.com/profile/11703539560895487007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3322294963184896590.post-68848709303897078212013-04-16T14:03:43.067+02:002013-04-16T14:03:43.067+02:00Ogooglebar będę używać na sto procent! I paltkomy ...Ogooglebar będę używać na sto procent! I paltkomy też. :D Świetne to jest. xD W ogóle fajne te słowka,ale wydaje mi się,że większość by się nie przyjela głównie ze względu na wymowę. Angielski jest bardziej powszechny mimo wszystko. W ogóle temat dla mnie bardzo aktualny, ponieważ ostatnio na forum mojego roku wywiązała się "dyskusja" na temat tego,że prawnicy się lansują dodając angielskie i łacińskie zwroty, że zdanie bez "de facto" nie istnieje. Trochę mnie zdenerwowała ta rozmowa, bo logiczne jest,że jak się przebywa w jakimś środowisku, gdzie nawet wykładowcy używają pewnych zwrotów,to się to mimowolnie przejmuje. Ja akurat mam inne zboczenie - pisze dziękuję w różnych językach,ale nigdy po polsku. A wracając do tematu, mnie się takie wykorzystywanie obcych słów podoba. I to bardzo :) <br /><br /><br />Pozdrawiam!:)Pandahttps://www.blogger.com/profile/05387532688830322542noreply@blogger.com