22 marca 2016

Jak zatrzymać ślub

Siedemdziesięciodwuminutowy film nakręcony w „na żywo” w pędzącym pociągu na trasie Malmö – Sztokholm w niewiele ponad pięć godzin – dokładnie tyle, ile trwała podróż. Do tego dwoje aktorów w roli pary nieznajomych. To wszystko sprawia wrażenie, jakby pełnometrażowy debiut Drazena Kuljanina był pewnego rodzaju szkolnym projektem lub eksperymentem, którego być może nie należy traktować do końca poważnie. „Jak zatrzymać ślub” to jednak dość zaskakujący, ale bardzo przemyślany obraz, tworzący świadomy dialog z filmami o podobnej konwencji. 

Amanda (Lina Sundén) i Philip (Christian Ehrnstén) spotykają się sami w przedziale. Początkowo nie wiedzą o sobie nic, ale bardzo szybko zaczynają sobie opowiadać dość intymne fakty ze swojego życia. Prowokują ich do tego na przykład przedmioty, które zabrali ze sobą w podróż, te banalne oraz te nietuzinkowe: od książek czy leków po gitarę i tandetne świecące okulary. Z czasem w otwieraniu się na siebie nawzajem pomoże im świadomość, że właściwie obydwoje wybierają się na ten sam ślub. Ale jadą tam w zasadzie po to, by ten ślub zatrzymać, w odpowiednio romantyczny lub dramatyczny sposób. Zarówno Amanda, jak i Philip nie mogą pogodzić się z rozstaniami, których wciąż nie przepracowali. 

Kuljanin zdecydował się na nietypowy plan filmowy – praktycznie cały film (poza migawkowym prologiem i końcowymi scenami) rozgrywa się w jednym przedziale. Widz nie odbiera jednak tej przestrzeni jako klaustrofobicznej dzięki bardzo różnorodnym ujęciom. Film podzielony jest na osiem krótkich rozdziałów, różniących się od siebie dynamiką i estetyką. Co chwilę o czasie upływającym do finału podróży i rozwiązania akcji przypominają dobiegające z głośników pociągu komunikaty o mijanych stacjach, niczym głos narratora z offu. 

Wyraźnie zwracają uwagę różnice między postaciami. Philip to spokojny romantyk i marzyciel o wrażliwym sercu. Amanda jest buntownicza i niepokorna, zachowuje się bardziej impulsywnie. Być może to właśnie te różnice sprawiają, że gra aktorska Liny Sundén wyraźnie wysuwa się na pierwszy plan, a Christian Ehrnstén pozostaje w cieniu. 

Film Kuljanina nie odpowiada na tytułowe pytanie, prowokuje za to do refleksji i stawiania kolejnych pytań. Przede wszystkim wydaje się sugerować, że zdaniem reżysera młodzi ludzie dzisiejszych czasów tak naprawdę być może do końca nie wiedzą, czego chcą od życia i relacji, skoro z wzorcami dla nich są z jednej strony komedie romantyczne, a z drugiej filmiki z YouTube’a czy Vine’a. Można odnieść też wrażenie, że relacje między ludźmi napędza to, co skłania nas do rozmów ze współpasażerami w pociągu – nuda. 

„Jak zatrzymać ślub” otrzymał nagrodę za najlepszy film na 30. Warszawskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Konkursie 1-2. To właśnie w Polsce wzbudził więcej zainteresowania niż w samej Szwecji – film trafił do szerszej kinowej dystrybucji w czerwcu 2015 roku. Planowany jest też turecki remake.




Tytuł: Jak zatrzymać ślub (Hur man stoppar ett bröllop), Szwecja 2014
Reżyseria i scenariusz: Drazen Kuljanin
W rolach głównych: Lina Sundén i Christian Ehrnstén

9 komentarzy:

  1. " Można odnieść też wrażenie, że relacje między ludźmi napędza to, co skłania nas do rozmów ze współpasażerami w pociągu – nuda." - dokładnie takie przesłanie tego filmu odebrałam, bo film jak dla mnie był i intrygujący, ale i przeraźliwie nudny właśnie, dlatego zaczęłam o tej nudzie myśleć jako o sile napędowej całej relacji pomiędzy bohaterami.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej. Uwielbiam twojego bloga.
    Brakuje mi trochę informacji(albo ja nie potrafię się doszukac) jakie jeszcze polecasz książki na sam początek nauki.
    Z jakiego słownika korzystać? Czy możesz polecić te kubitsky ego czy są jeszcze jakieś bardziej rozbudowane? Chciałabym od razu kupić jakiś porządny slownik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      O książkach do nauki szwedzkiego nie ma za wiele, po dopiero zaczynam cykl poświęcony tej tematyce. O słowniku też oczywiście będzie, ale w dużym skrócie, jeśli chcesz porządny słownik SV-PL/PL-SV wyboru właściwie nie ma i zostaje Kubitsky.

      Usuń
    2. A co sądzisz o tym słowniku?
      http://bonito.pl/k-147936-slownik-szwedzko-polski-polsko-szwedzki

      Usuń
    3. To chyba kieszonkowe wydanie? Jeśli rzeczywiście zależy Ci na porządnym, to... Kubitsky :)

      Usuń
  3. A jeszcze mam pytanie. Czy wiesz czym się różni książka Edgara Jezyk szwedzki kurs podstawowy od Szwedzki krok po kroku? Bo ta "krok po kroku" jest grubsza i się zastanawiam czy tam nie będzie tego samego co w książce od podstaw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szwedzki "Krok po kroku" składa się z dwóch części: kursu podstawowego i krok dalej.

      Usuń
  4. Widzialam bardzo podobny film czarno -bialy kiedys na Youtube polskiej produkcji z para znanych aktorow , podobny temat i tez tylko dwoje w przedziale opowiadajach o swoim zyciu, Musze poszukac i przypomniec sobie kto tam gral. Ktos bardzo fajny bo mnie ten film wciagnal mimo ze z lat 50 czy 60 ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie chodzi o wspaniały film "Pociąg" z 1959r z Lucyną Winnicką i Leonem Niemczykiem,
      reż. Kawalerowicz.
      Swoją drogą film "Jak zatrzymać ślub" b. mi się podobał. Pozdrawiam, kt

      Usuń