01 grudnia 2014

Gwiazdkowy Prezent Roku, czyli co w Szwecji można było znaleźć pod choinką (1)

Dziś pierwszy dzień grudnia - to znaczy, że możemy śmiało zacząć odliczać czas do Wigilii, ale też liczyć, ile dni mamy jeszcze do wymyślenia, co kupimy naszym najbliższym pod choinkę. Szwedom w podjęciu decyzji od 1988 pomaga poniekąd instytut HUI Research (Handelns Utredninginstitut, dosł. Instytut Badań Handlu), który co roku w listopadzie, wyłania Årets Julklapp - Gwiazdkowy Prezent Roku.

źródło

Gwiazdkowy Prezent Roku należy traktować jako swojego rodzaju nagrodę, wyróżnienie. Instytut przyznaje je ze względu na takie kryteria jak: innowacyjność (ma to być nowy produkt lub taki, który na nowo wzbudził zainteresowanie konsumentów w minionym roku), wyniki sprzedażowe (sprzedaje się w dużej ilości) oraz swojego rodzaju reprezentatywność (ma odzwierciedlać obecne czasy). Ten ostatni bardziej kulturowy niż ekonomiczny czynnik wydaje mi się szczególnie interesujący. Co więcej, HUI Research od 2001 co roku przekazuje jeden egzemplarz Gwiazdkowego Prezentu Roku do sztokholmskiego muzeum historii kultury Nordiska Museet (Muzeum Nordyckiego), a 2011 przygotowano tam wystawę poświęconą tym przedmiotom.

Tegoroczny Prezent Roku ogłoszono 25. listopada i jest nim tak zwany fitness tracker, opaska pomagająca monitorować aktywność fizyczną (szw. aktivitetsarmband).


źródło

HUI motywuje tegoroczny wybór następująco: po pierwsze - takie opaski istnieją na rynku już jakiś czas, ale dopiero w tym roku znacznie wzrosła ich sprzedaż. Po drugie - odzwierciedlają dzisiejsze czasy, bo pokazują konsumenta świadomego wartości zdrowia, który poza tym chętnie dzieli się swoimi postępami z innymi w mediach społecznościowych (dane z opaski można przesyłać do komputera lub na telefon).

Na jakie produkty zwrócił uwagę HUI w poprzednich latach? Przez lata trendy wyglądały następująco:

1988 - maszyna do pieczenia chleba
1989 - kamera wideo
1990 - wok
1991 - odtwarzacz CD
1992 - gry komputerowe
1993 - perfumy
1994 - telefon komórkowy
1995 - płyta CD
1996 - pakiet internetowy
1997 - wirtualne zwierzątko Tamagotchi
1998 - gra komputerowa
1999 - książki
2000 - odtwarzacz DVD
2001 - narzędzia
2002 - książka kucharska
2003 - czapka
2004 - płaski telewizor
2005 - zestaw do pokera
2006 - audiobook
2007 - system nawigacyjny z GPS
2008 - "przeżycie" - np. skok ze spadochronem, zwiedzanie jakiegoś miejsca, wieczór z degustacją czegoś, itd.
2009 - mata masująca z kolcami, "jeżyk"
2010 - tablet
2011 - torba z jedzeniem (zestaw produktów wraz z przepisami, przygotowywany przez sklepy spożywcze)
2012 - słuchawki
2013 - sokownik
2014 - opaska sportowa
2015 - robot odkurzający
2016 - okulary VR
2017 - rower elektryczny
2018 - ubranie z recyklingu
2019 - pudełko na telefony komórkowe (żeby odłożyć telefon i skupić się na życiu offline)
2020 - kuchenka turystyczna

źródło


Typy HUI często spotykały się z krytyką w Szwecji. Czasem były to po prostu drogie prezenty (telewizor, odtwarzacz DVD), a czasem można kwestionować ich innowacyjność (czapka, książki, perfumy, jedzenie?). Często były to też tego rodzaju prezenty, które bardzo szybko trafiają na strych, do garażu czy do pawlacza (sokownik, maszyna do pieczenia chleba, "jeżyk"?). Z drugiej strony trzeba przyznać, że rzeczywiście oddają ducha czasów - różnego rodzaju kulinarne gadżety, narzędzia i zestaw do pokera to efekt wpływu telewizyjnych programów o gotowaniu, majsterkowaniu czy graniu w karty. Inne prezenty wyraźnie pokazują, jakie nowinki techniczne pojawiały się w danym okresie. Nawet dość dziwaczna na liście torba z jedzeniem pokazuje, że wtedy modne stało się po prostu zamawianie zakupów spożywczych z dostawą do domu. Młodym Szwedom zaś, wychowanym na Iphone'ach, Spotify'u, niektóre prezenty sprzed kilkunastu lat mogą wydawać się wręcz absurdalne.

Co roku można też obstawiać zakłady, jaki produkt zostanie wybrany Gwiazdkowym Prezentem Roku. TUTAJ przeczytacie, na co stawiano w 2014 roku.Macie jakieś pomysły, na co stawiano? Pamiętacie, co okazywało się bożonarodzeniowym hitem pod choinką w Polsce w minionych latach? Czy sądzicie, że świąteczne prezenty rzeczywiście odzwierciedlają epokę? I czy takie wyróżnienie w postaci tytułu Gwiazdkowego Prezentu Roku przydałoby się i w naszym kraju przed świętami? Jestem bardzo ciekawa Waszych komentarzy.

Źródła:



Follow on Bloglovin

12 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł z tą instytucją. Wydaje mi się, że po I może być to pomoc w kupnie prezentu - tak jak piszesz. Ale z II strony wydaje mi się, że to też dla osób, które chcą być "top". Zdecydowanie da się zauważyć, że z roku na rok pod choinką pojawiają się różne nowinki - przynajmniej u mnie :) Uważam, że niezawodnym prezentem zawsze jest dobra książka, koszula. Poza tym jeśli nie mamy pomysłu co komu sprezentować to może trzeba się wsłuchać w to co mówi osoba, której chcemy coś kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, należy się wsłuchać... chyba muszę wyruszyć na polowanie podkoszulek!

      Usuń
  2. Szczerze powiedziawszy to nawet nie wiem, czy w Polsce jest podobny ranking :) Myślę, że z perspektywy czasu może to być ciekawe pod względem kulturowym.

    Ja co roku staram się wcześniej wyłapywać,co ktoś może potrzebować, za czym wzdycha. Lubię, gdy moje prezenty są trafione i wywołują uśmiech na twarzy obdarowanego.

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda na to, że Szwed sam nie myśli, Wielki Brat musi mu podpowiedzieć co kupić
    inaczej by się, biedaczek, zagubił...
    (to jak z kupowaniem makaronu, idziesz do sklepu i masz do wyboru dwie marki, cobyś nie zwariował z tego nadmiaru... w zasadzie wybór czegokolwiek w Szwecji to wybór między dwoma, max trzema markami...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, w sumie nie spojrzałam na to z tej strony ;)

      Usuń
    2. W Norwegii podobnie...Panstwo nadmiernie czasem ingeruje w naprawde bzdurne kwestie, ale ja wole miec mniejszy wybor niz za duzy, bo wtedy sie gubie ;)

      Usuń
  4. Rok 2008 wygląda ciekawie, chociaż skok ze spadochronu to raczej nie dla mnie :)) Ciekawe, co Polacy preferowali w tych latach na prezenty, fajnie byłoby porównać nasz gust prezentowy ze Szwedami...

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż musiałam sprawdzić co to jest sokownik :)
    Ciekawe zestawienie, rzeczywiście niektóre wpisują się w trendy minionych lat jak - komórka czy płaski tv :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na kolejny post i liczę, że dostarczy mi inspiracji jeśli chodzi o tegoroczne prezenty ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamietam, ze plyta Adele sprzedawala sie jak swieze buleczki a potem mozolnie odsprzedawala na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czapka? na serio? Prezenty się robi dla bliskich więc powinno się chociaż mniej więcej wiedzieć co chcieliby dostać, poza tym to nie musi być coś wielkiego a raczej symbolicznego. Niektórzy zadłużają się żeby zrobić komuś prezent. Dla mnie to bez sensu, najważniejsze to mieć święty spokój na święta, bez długów i kredytów, w gronie najbliższych, z opłaconym rachunkiem za prąd, bez martwienia się skąd się wezmie pieniądze w styczniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. to "chwyt marketingowy" kazdy z tych julklapow. cos co handel chetnie by sprzedal. mieszkam w Szwecji od 27 lat i ani razu nie dalam nikomu ani od nikogo nie dostalam tego co akurat bylo julklapem roku tego czy tamtego... i nie spotkalam Szweda, ktory by dawal najblizszym cos co ktos tam gdzies ustalil... wiekszosc Szwedow ma jeszcze rozum wlasny i troche fantazji... co nie znaczy, ze takie zestawienia nie sa zabawne, bo ludzie czekaja na julklapp roku, jak na informacje o laureacie literackiej nagrody Nobla lub nowy katalog IKEI ;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń