24 lutego 2014

Językowy smaczek tygodnia #3: Nie ma krowy na lodzie...

Wreszcie obejrzałam film Temple Grandin, o którym czytałam na blogu Almost Daily Gallery jeszcze w październiku. Niesamowita, wzruszająca i prawdziwa historia, film gorąco polecam do obejrzenia! Z powodu tematyki filmu dzisiejsza odsłona językowego smaczku tygodnia to smaczek związany z... krowami 

 


Det är ingen ko på isen!

czyli dosłownie:
Nie ma krowy na lodzie!

Powiedzenie to oznacza: Nie ma pośpiechu, nie ma problemu, bez paniki. Właściwie w całości brzmi ono: Det är ingen ko på isen så länge rumpan är i land czyli Nie ma krowy na lodzie, dopóki zadek jest na lądzie. Czyli wyraźnie chodzi o to, że nie ma się czym się martwić.

Brzmi dziwnie i absurdalnie? Pomyślcie jednak tylko, co my mówimy w podobnej sytuacji po polsku: Nie pali się! Dosłowne potraktowanie tego powiedzenie może również wprawić w osłupienie, szwedzka krowa na lodzie wydaje mi się dużo bardziej sympatyczna.

Czy w językach, których się uczycie są też jakieś smaczki związane z krowami? I czy przychodzą Wam do głowy jakieś polskie powiedzenia z krową (mnie kojarzy się kilka z cielęciem i wołem)?

Źródła:




Follow on Bloglovin


20 komentarzy:

  1. Rzeczywiście bardzo ciekawe powiedzenie, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  2. powiedzenie bardzo ciekawe, spodobało mi się. a najbardziej podoba mi się załączony obraz krowy na lodzie - oczu oderwać nie mogę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam kiedyś dokument o Temple Grandin, wydał mi się bardzo interesujący. Potem gdzieś, na którymś z blogów, widziałam recenzje książki, bodajże jej autorstwa, ale nie wiedziałam o istnieniu filmu. Na pewno obejrzę. Dzisiejszy smaczek językowy jest w dechę, chociaż jak na razie moim hitem są trolle w sieni :).

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe powiedzenie... cholera ja tak często mam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba zacznę stosować to powiedzenie w komunikacji po polsku, bo jest bardzo zabawne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale śmiesznie! ciekawe, jaka byłaby reakcja kogoś gdybym zamiast "spokojnie, nie ma pośpiechu" powiedziała "nie ma krowy na loooodzie!" :) nie znam niestety żadnych smaczków z innych języków, z naszego z kolei kojarzę kilka :) "patrzy jak ciele w malowane wrota", "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje" i "tylko krowa nie zmienia zdania" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śmieszne :)))

    Mi z krową kojarzy się powiedzenie z łopatologicznym tłumaczeniem: "Jak krowie na rowie" :))

    Pozdrawiam,
    Asia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U Niemcow za to krowy lataja ;) Jak ktos bawi sie na calego, to mowi sie, ze ktos "lässt die Kuh fliegen", czyli doslownie "pozwala krowie latac". Wychodzi na to, ze krowa to jakas metafora wewnetrznego ja, ktore dochodzi do glosu przy dobrej zabawie i pozwala mu sie wtedy poszalec ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. od wczoraj zastanawiam się nad powiedzeniem z krową/ wołem w roli głównej w j. rosyjskim i frazeologim :"pasuje, jak wół do karety" po rosyjsku brzmi:"pristało kak karowie siedło"( dosł. pasuje jak krowie siodło). Nie piszę celowo w cyrylicy bo nie wszyscy ją znają :) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie super sympatyczne powiedzenie, zwłaszcza jak sobie wyobrażę krowę na lodzie. Ciekawe czy by jej się ślizgały kopytka :). Skoro mowa o powiedzonkach, to ja mam swoje ulubione hiszpańskie - "estar féliz como un perro con dos colas" czyli być szczęśliwym jak pies z dwoma ogonkami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. od razu jak krowa, kojarzę "jak krowie na rowie", gdzie często tego używam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. :)))
    Fantastyczny ten idiom :)
    Holendrzy luźne rozmowy o niczym (tzn. zazwyczaj o pogodzie) nazywają rozmowami o krówkach i cielaczkach (over koetjes en kalfjes praten) ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. A niektore szwedzkie idiomy sa identyczne z polskimi w doslownym tlumaczeniu

    femte hjulet under vagnen to piate kolo u wozu
    ingen rök utan eld to nie ma dymu bez ognia
    albo powiedzonka jak
    Den som gräver en grop åt andra faller ofta själv däri Kto pod kim dolki kopie sam w nie wpada
    En svala gör ingen sommar. to jedna jaskolka nie robi wiosny

    OdpowiedzUsuń
  14. Ty to dobra jesteś, chyba sobie jakiś zeszycik założę i będę notować :) Co mi się kojarzy, hmmm... pierwsze to tłumaczenie komuś jak "chłop krowie na miedzy" czyli metodą łopatologiczną.

    OdpowiedzUsuń
  15. Szwedzkie powiedzonka coraz bardziej zaczynają mi się podobać, choć do naszego "a świstak siedzi i zawija" też mam wielki sentyment :))

    OdpowiedzUsuń
  16. A takie coś - gapić się jak wół na malowane wrota.- pokorne ciele dwie matki ssie.-

    OdpowiedzUsuń